Przedstawiamy Wam K-Listy – playlisty stworzone przez redakcję 7POP! Chcemy przez nie zaproponować Wam muzykę na każdy czas, a także podzielić się z Wami naszymi ulubionymi kawałkami. Na pierwszy ogień idą piosenki artystów, o których pisaliśmy w „WU”!
„Wart Uwagi” to nasza pierwsza seria artykułów, w których przybliżamy Wam twórczość mniej znanych muzyków. Pod lupę bierzemy nie tylko artystów 'nugu’, ale również producentów, tekściarzy oraz koreańskie muzyczne legendy, o których każdy powinien coś wiedzieć. Pisząc „WU” staramy się poznać bohatera od podszewki i zrozumieć, jakie przesłania niosą ze sobą jego kawałki.
W debiutanckiej części K-Listy, prezentujemy Wam bardziej zadziorne numery, o których nie mogliśmy zapomnieć długo po opublikowaniu artykułu. Na końcu tekstu znajdziecie link do playlisty na YouTube!
Wszystkie teksty z serii Wart Uwagi sprawdzicie TUTAJ. Do artykułów o poszczególnych artystach przedstawionych poniżej przejdziecie klikając w odpowiedni pseudonim muzyka/nazwę zespołu.
- Aziatix – Top Of The World
Słuchając tej piosenki nie można oprzeć się uczuciu napływającej inspiracji i nadziei. Trio wyznaje w ten sposób miłość silniejszą od wszystkiego, co istnieje. Czują się nawet ponad czasem – proste słowa „Będę cię kochał, póki świat się nie skończy” przy rockowym akompaniamencie zostawiają na słuchaczu ogromne wrażenie. A fakt, że jest to ich ostatnia piosenka, zmienia się w symboliczną obietnicę pomiędzy Aziatix a Aziaddicts. - Beenzino – Life in Color
Dynamiczna melodia to przyjemny zastrzyk energii. Beenzino oferuje swoją obecność, dzięki której pokoloruje życie drugiej osoby. Kawałek jest autoprezentacją rapera, kochającego oryginalność, żywe kolory i pozytywne nastawienie do życia. Teledysk to zderzenie białych i barwnych ujęć. - San E i Mad Clown ft. Bumkey – Butterfly
Raperzy pokazują swoją zabawną osobowość w teledysku do Butterfly. W klipie przeważa ostry żółty kolor. Znajdziemy w nim pełno scen, w których muzycy się wygłupiają i dobrze się bawią. Kawałek zadedykowany jest dziewczynie, która jest wyjątkowa jak wiosna i zwiewna jak motyl. - Penomeco – WTF
Lekka melodia i zmieszany z nią trap 808 tworzą przyjemną taneczną kompozycję. Penomeco nie tylko rapuje, ale świetnie radzi sobie ze śpiewem i sprawia, że słuchacz nieustannie nuci refren WTF. - Jero – Airplane
Wakacyjny kawałek idealny do słuchania w podróży lub na posiadówce ze znajomymi. Jero, były wokal grupy Lucky J, udowadnia, że swój śpiew potrafi zamienić również w lekki rap. W teledysku kokietuje i mówi „bądź tej nocy moją dziewczyną”. - Hyukoh – Wanli
Ciężkie riffy jednej gitary doprawione są melodią, wygrywaną przez drugą. Główna ścieżka dźwiękowa wzbogacana jest kolejnymi brzmieniami, aby w połowie dotrzeć do kulminacyjnego momentu. W teledysku, pośród pustyni, rozbrzmiewa niesamowita rockowa melodia. Oh Hyuk śpiewa w tym przypadku po chińsku. - iamnot – Hold Me
Minimalistyczny początek, rockowa końcówka – tak w kilku słowach można opisać prawie 7-minutowe Hold Me od iamnot. Wraz z upływem kolejnych sekund kawałek coraz bardziej nas wciąga i skupia całą naszą uwagę na połączeniu melodii i wokalu. Band inspirował się w tej piosence twórczością Prince’a i Pink Floyd. - Mad Clown – Fire
Niekwestionowanie najpopularniejszy kawałek Mad Clowna, w którym usłyszymy także Jimsil z Mad Soul Child. Jego tekst opisuje uczucia mężczyzny, który próbuje zerwać toksyczną relację z kobietą. W klipie gościnnie wystąpiła członkini EXID, Hani. To jedna z tych piosenek, którą każdy z nas gdzieś już słyszał, ale nie był pewny, kto ją wykonuje. - Xin Seha – Contact
Jak na samouka, Seha od debiutu pokazał, na jak wiele go stać. Contact jest w każdym calu dobrze wyprodukowaną piosenką, zarówno pod względem muzycznym, jak i wizualnym. Klubową, przyćmioną atmosferę, zbudowaną przez syntezator, wyważają nieskomplikowane industrialne sceny teledysku, gdzie śpiewa artysta. - Yaeji – Raingurl
Tym kawałkiem Yaeji idealnie wpasowała się w popularną internetową estetykę, zestawiając chwytliwy beat, jej charakterystyczny głos i nieco mylący tekst piosenki. Teledysk jest pierwszym takim projektem artystki, przy którym pracowało wielu ludzi. Montaż, gra świateł, kolory i wszechobecny dym zasługują na uznanie. Dodały utworowi ekskluzywności tego typu imprezy. - Flowsik X Jessi – Wet
Ostatnia pozycja jest najnowsza z całego zestawienia, wydania niecały miesiąc temu. Nie można zaprzeczyć, że duet świetnie ze sobą współpracuje. Flow obu raperów przyjemnie się słucha. Jessi często bawi się modulacją słów, a niski głos Flowsika z pewnością trudno wymazać z pamięci.
Mamy nadzieję, że podobała Wam się pierwsza część naszej K-Listy o kawałkach z „WU”! Jeśli macie pomysł na tematyczną playlistę, którą moglibyśmy stworzyć, dajcie nam znać w komentarzu lub na naszym Facebooku.
tekst: K. Fedrau, D. Fenikowska, Z. Kadłubowska, A. Zwolakiewicz
źródło zdjęcia: hyukoh.com
