Przeczytajcie wywiad, którego chłopcy udzielili Allure Korea.

Po roku i 5 miesiącach przerwy, skończyliście zarówno promocję swojego mini albumu „EXIT:E”, jak i pierwszą krajową trasę koncertową. Czy jesteście już spokojni?

Seungyoon: Czuję, że ucisk w moim sercu, który nie chciał odejść, zniknął. Energia, która była uwięziona wewnątrz [mnie] została uwolniona, jak szampan podczas tej sesji. Czuję się ożywiony. Ale to nie wszystko. Nadal wiele kieliszków czeka, żeby być napełnionymi szampanem. Chciałbym pokazywać więcej nowych i lepszych rzeczy.

Mino: Byłem bardzo sfrustrowany podczas przerwy. Desperacko chciałem wrócić, żeby pokazać naszą muzykę z nowym duchem. Musiałem często chować obawy, ale [moje] pokorne serce dla ludzi, którzy na nas czekali, zwyciężyło. Bardzo im za to dziękuję.

Taehyun: Podczas przerwy bardzo chciałem zacząć promocję, ale wyjście na scenę sprawiło, że zacząłem tęsknić za przerwą. „Gdybym bardziej ćwiczył [grę] na instrumentach. Gdybym był bardziej przygotowany, miałbym w zanadrzu kolejną broń” – myślałem. Żałowałem [kilku] rzeczy. Martwiłem się też, że jestem zbyt niecierpliwy. Boję się, że jestem za bardzo zachłanny w pogoni za perfekcją w tak młodym wieku.

Jinwoo: Prawie półtoraroczna przerwa sprawiła, że czułem gorycz. Myślę, że rozładowałem trochę frustracji dzięki promocji „EXIT:E”. Naszym celem jest szybki powrót na scenę. To przez to, że promocje do „EXIT:E” były za krótkie, aby zaspokoić nasz głód.

Seunghoon: Na zewnątrz pokazywane są tylko wytworne momenty WINNER. Jestem jednak bardzo ciekawy pustki, która pojawia się, kiedy efektowna scena znika. Emocje osoby z tym związanej są odmienne od tego, co widzą inni.

 

Tą pustkę było widać w Empty z waszego pierwszego albumu.

Seunghoon: Kiedy okrzyki radości i światła reflektorów, które otrzymałeś na scenie nagle znikną, wtedy w twoim sercu pojawia się pustka.

Seungyoon: Gdy nie mamy okazji, żeby stanąć na scenie, jestem niespokojny i poddenerwowany. Kiedy taka sytuacja utrzymuje się dłużej, pustka się ucieleśnia i znajduje cię [pytanie] „Co ja teraz w ogóle robię?”. Drażni cię to na tyle, że nie wiesz, co powinieneś zrobić. Dodatkowo dogania cię też pustka finansowa. (śmiech) Jestem za poważny? Kiedy pustka dostaje się na twoje konta bankowe, stajesz się bardzo sentymentalny. (SY nawiązał tu do piosenki Sentimental – przyp. red.)

 

Pamiętam [wasz] humor w Sentimental z tego albumu. Chciałbym się spytać, czemu płyta nazywa się „EXIT:E”? W dzisiejszych czasach często mówi się ,że „Kiedy wejdzie się do fandomu, nie ma już z niego wyjścia (’exit’ – ang. wyjście – przyp. red.)”. Dlaczego zdecydowaliście się użyć właśnie „EXIT”?

Seungyoon: Nazwa naszego albumu była przypadkowa i intuicyjna. Na zdjęciu z sesji, którą mieliśmy w Anglii, reżyser napisał „wyjście” (ang. exit) i bardzo nam się to spodobało. Zamiast interpretować to jako „Uciekaj od nas”, rozumiemy to jako „Słuchaj muzyki WINNER i ucieknij dzięki niej do innego świata”.

Mino: Wszyscy zgodziliśmy się, że nie może się zdarzyć nic lepszego, niż [moment], kiedy nasza muzyka stanie się czyjąś ucieczką od codziennego życia.

Taehyun: Sam fakt, że spodobało się to pięciorgu członkom [zespołu] jest fascynujący.

 

Czyli każdy członek [zespołu] ma odmienne opinie? Jak pracujecie razem, kiedy macie inne zdanie [na dany temat]?

Seunghoon: Bardzo się od siebie różnimy. Prawie nigdy nie myślimy tak samo. Kiedy cały zespół musi zdecydować się na jedno, Seungyoon, nasz lider, rozdziela, rozważa i zbiera wszystkie opinie. Staramy się znaleźć kompromis.

Seungyoon: Wszyscy respektują moje decyzje jako lidera. Jestem za to bardzo wdzięczny.

 

To dobrze poznać lidera, który liczy się z opiniami swoich kolegów z zespołu. Bycie ocenianym za piosenkę, którą samemu się skomponowało, nie jest łatwe. 

Seungyoon: Jesteśmy ludźmi, którzy robią muzykę dla mainstreamu, więc sądzę, że to naturalne, że staramy się tworzyć dla różnorodnych odbiorców. Oczywiście to nie jest łatwe, ale gdybyśmy powiedzieli, że to trudne, unikalibyśmy naszej odpowiedzialności jako mainstreamowych piosenkarzy. To znaczyłoby porzucenie naszych obowiązków.

 

Najprawdopodobniej nie wszyscy zachowują swoją godność będąc poddanymi ocenie. Co robicie, kiedy znika wasza pewność siebie?

Mino: Kiedy znika moja pewność siebie, albo kiedy nie wiem, w którą stronę podąża moje życie, rozmawiam z ludźmi dookoła. Dostaję [od nich] rozwiązania i wskazówki. To ulga, że mam dużo przyjaciół, którzy mnie rozumieją, ponieważ mamy podobną pracę.

Jinwoo: Decyduję się odciąć od sytuacji i chwilowo o niej zapomnieć. Dzięki temu wiem, że się tym nie zadręczam. Zazwyczaj zapominam na krótki czas, a potem wracam z nowym pomysłem na rozwiązanie sytuacji.

Seungyoon: Biorę prysznic! Staję się szczęśliwy, kiedy patrzę w lustro podczas kąpieli. (śmiech) Żartuję. Skupiam się na komplementach od ludzi, którzy dobrze mnie znają. Pochwały są dla mnie jak napoje energetyzujące. Tak naprawdę to zyskuję dużo siły, czytając listy od fanów. Kiedy brakuje mi pewności siebie, każda litera w każdym słowie z listów od nich składa się w wielką całość i trafia do mojego serca.

Taehyun: Staram się wciągnąć w inną muzykę, ale tak naprawdę, to nie jestem pewien. Trudno mi znaleźć sposób, żeby się uspokoić, kiedy brakuje mi pewności siebie. Znalezienie odpowiedniej metody to moja praca domowa.

Seunghoon: Komplementy od szefa YG, takie jak „Spisałeś się” są równoznaczne z otrzymaniem smoczej kuli (nawiązanie do „Dragon Ball” – przyp.red). (W tym  momencie wszyscy członkowie głośno się zgodzili!) To rzadkie i cenne doświadczenie, dlatego [jego] wpływ i siła są świetne.

 

Skoro wspomniał o tym Seunghoon, jakie były najlepsze komplementy, jakie kiedykolwiek usłyszeliście?

Seungyoon: „Twoja piosenka jest naprawdę dobra!”

Taehyun: To prawda. [To wtedy] Kiedy ludzie mówią, że moje piosenki są dobre. Jestem najszczęśliwszy, kiedy komplementują „moje dzieci” (TH odniósł się do swoich piosenek, jako do swoich dzieci).

Seunghoon: Zdania, takie jak „Jesteś najlepszy”;”Jesteś moim jedynym”. To dlatego, że mężczyźni są zwierzętami, które pragną zauważenia.

Seungyoon: Mino pewnie odpowie [że] „Jesteś zabawny” albo „Dobrze się ubierasz”. (śmiech). Słyszeliśmy frazę „Jinwoo-hyung jest przystojny” tyle razy, że prawdopodobnie już nam się znudziło.

Seunghoon: Nasi fani często mówią „Jesteś przystojny”. Jednakże jest różnica, ponieważ [kiedy stają] naprzeciw Jinwoo-hyung’a, krzyczą „Oppa, jesteś taki przystojny!” z kosmiczną siłą.

 

Ostatnio zaczęliście program typu variety z dziećmi „Half-Moon Friends”. Show pokazuje WINNER w niekłamanym chaosie, co sprawia, że widzowie się śmieją i są wzruszeni. Można też odczuć popularność ładnego nauczyciela Juju. Jak poradziliście sobie z opieką nad dziećmi?

Jinwoo: Znasz to stare powiedzenie, żeby wybrać pracę na polu, kiedy dadzą ci wybór między opieką nad dziećmi i właśnie pracą na polu? To pokazuje, jak trudne jest zajmowanie się dziećmi i zdałem sobie sprawę, że stare powiedzenia nigdy się nie mylą. Byłem tylko popularny [wśród dzieci], bo miałem różowe włosy, które się im podobały.

Taehyun: Jeśli miałbym wybierać między pracą na polu i opieką nad dziećmi, wybrałbym dzieci. To męczące fizycznie, ale uczucia, które w to wkładam, zawsze do mnie wracają.

Seunghoon: Jest tyle rzeczy, których możemy się nauczyć od dzieci. Czułem, że ich świat jest mniejszą wersją naszego społeczeństwa. I dzięki spotkaniu z nimi [dziećmi], staliśmy się trochę bardziej niewinni.

Seungyoon: Nigdy wcześniej nie zdawałem sobie sprawy, że jesteśmy dorośli, aż do teraz. Ledwo co potrafimy zająć się sobą. Nawet jeśli przybywa nam lat, nie dorośliśmy. Dzięki dzieciom pierwszy raz zastanowiłem się nad definicją dorosłości. To dlatego, że dostaliśmy zadanie stania się czyjąś opoką. Przez tę okazję zacząłem dużo myśleć.

Mino: Dla dzieci byliśmy dorosłymi i nauczycielami. Odpowiedzialność to straszna rzecz.

 

Czy przez tą okazję zaczęliście myśleć o małżeństwie?

Seunghoon: Zanim program był gotowy, w wywiadach odpowiadaliśmy na pytania o małżeństwo. To było zanim zdecydowano o czym będzie program. Mam przyjaciół, którzy szybko wzięli ślub, ale powiedziałem ekipie produkcyjnej, że ten temat jest mi daleki. Kocham pracować, dlatego odpowiedziałem, że chcę się ożenić najpóźniej jak się da. Spotkanie dzieci uświadomiło mi jednak, jakie są urocze i miłe. Moja opinia zmieniła się od tamtego czasu. Ślub i dzieci kiedy mam jeszcze 20-kilka lat sprawiłyby, że mógłbym być ich [moich dzieci] przyjacielem. Sądzę, że to mogłoby być fajne życie. Oczywiście, nikogo teraz nie mam, więc to niemożliwe.

Taehyun: Ze mną jest inaczej. Zawsze chciałem szybko wziąć ślub, bo uważam, że nie jest łatwo się zakochać. Chcę się ustatkować. Czuję, że z tą stabilizacją mógłbym bardziej oddać się muzyce. Jeśli miałbym kogoś, z kim będę chciał się ożenić, nie będę się wahał.

Mino: Chcę wziąć ślub najpóźniej jak się da. Do tego czasu będę radośnie korzystał z życia!

 

To miejsce oddalone jest tylko o 10 minut od lotniska Incheon. Jeśli dostalibyście siedem dni wolnego, co byście zrobili?

Jinwoo: Chcę polecieć na wyspę Zakinthos w Grecji. To tam nagrywali dramę „Descendants of the Sun”, a ja nadal mam obsesję na jej punkcie, nawet jeśli się już skończyła. Plaża jest taka ładna.

Mino: Pojechałbym na wieś, gdzie przeważa natura. Tam bym się odciął [od świata]. Patrzyłbym na niebo, potem na palmy. Nie ważne, czy to morze, czy góry, spodobałoby mi się to miejsce.

Seungyoon: Pojechałbym z Mino.

Mino: (śmiech) Nie wziąłbym cię ze sobą.

Seungyoon: W takim razie pojechałbym do mojego rodzinnego miasta, Busanu. Nawet jeśli jeździmy tam pracować, nigdy nie mam czasu, żeby pójść do domu. Lubię podróżować za granicę, ale desperacko chcę się spotkać z moimi przyjaciółmi. I z rodziną. Jest za dużo ludzi, za którymi tęsknię.

Seunghoon: Na sesję zdjęciową do naszego debiutanckiego albumu, pojechaliśmy do Nowego Jorku. Tylko pracowaliśmy i wróciliśmy. Nowy Jork to najdalej położone miasto, jakie kiedykolwiek odwiedziłem. Nawet jeśli szybko stamtąd wyjechaliśmy, zawsze, kiedy patrzę na nasz photobook, bardzo wyraźnie wszystko pamiętam. Lubię oglądać moje ulubione filmy na okrągło, ale po jakimś czasie zyskuję związane z tym nowe emocje. Chcę to czuć również myśląc o Nowym Jorku.

Taehyun: Chcę jechać za granicę na festiwal muzyczny i rozstawić namiot na trawie, słuchać muzyki i szwendać się przez jakiś tydzień. Chcę też jechać na wycieczkę z plecakiem, czego nigdy nie robiłem.

 

Zanim się pożegnamy, zdradźcie nam coś o projekcie „Exit Movement”! Kiedy piosenka, którą pokazaliście na koncercie, będzie dostępna na płycie?

Seungyoon: Wczoraj i dzisiaj nagrywaliśmy nowe utwory. Codziennie do późna piszemy i tworzymy piosenki. Dzięki temu możemy stawać się lepsi, więc powtarzamy ten proces na okrągło jak Wstęga Möbiusa. To dlatego, że jesteśmy bardzo zachłanni. Wrócimy, kiedy będziemy w pełni usatysfakcjonowani wynikami [naszej pracy].

 

Wywiad jest dostępny w czerwcowym wydaniu magazynu Allure Korea, jak i na stronie czasopismaWięcej zdjęć i wideo zza kulis znajdziecie też u nas.

 

źródło: (1)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.