Najnowszy comeback SF9 to zmiana stylu i brzmienia zespołu o 180°. „Sensuous” jest jednocześnie ukłonem w stronę oryginalnej odsłony boysbandu – zdecydowanej, nieco mrocznej i wypełnionej elektronicznymi kawałkami. Zebraliśmy dla Was wszystko, co warto wiedzieć o nowym albumie grupy!

Na wcześniejszych wydawnictwach SF9 eksperymentowało z różnymi gatunkami, zaczynając od latynoskiego O Sole Mio do wesołego i kolorowego Mamma Mia. Chociaż na poprzednich płytach nie brakowało mocnych, wyrazistych kompozycji, „Sensuous” jest zdecydowanym powrotem do oryginalnych brzmień boysbandu. Piąty mini-album zespołu ukazał się ostatniego dnia lipca. Jego premiera poprzedzona była intensywną promocją, a jej przebieg możecie prześledzić TUTAJ.

Gatunek tytułowego Now or Never został określony przez FNC Entertainment jako „zmysłowa elektronika”, co jest jednocześnie grą słów z nazwą albumu. Trudno ukryć, że singiel zbudowany na dzwoniących dźwiękach syntezatorów z house’owym beatem, świetnie pasuje do tego określenia. Do zmysłów przemawia jednak najlepiej wyrażenie „질렀어” (wymawiane jako „jilleosseo”), które, oprócz bycia tytułem utworu oraz podstawą refrenu, niejednokrotnie przewija się w piosence. Słowa kompozycji pokazują zagubienie mężczyzny, który stracił głowę dla pewnej kobiety i nie potrafi poradzić sobie z nadmiarem emocji i uczuć. Singiel pokazuje bardzo dojrzałą stronę SF9, a jego koncept jest wyraźnym ukłonem w stronę pierwszych kawałków boysbandu.

Teledysk wypełniony jest indywidualnymi ujęciami, które przeplatane są grupowymi scenami tanecznymi. Dramatyczny klip przedstawia także członków zespołu grających „na śmierć i życie”, co sugeruje obecność kości do gry oraz pistoletów. Choreografia dopasowana jest do mrocznego brzmienia Now or Never. W wideo znalazło się także miejsce na taneczną solówkę, która jest hołdem złożonym Michaelowi Jacksonowi. W rolę „ukrytego Michaela” wcielił się najmłodszy członek SF9, Chani. Za kulisy powstawania teledysku możecie zajrzeć TUTAJ.

Na „Sensuous” trafiło pięć utworów, w których pisanie zaangażowani byli także członkowie boysbandu. Krążek ma spójne, intensywne elektroniczne brzmienie. Mimo tego, znalazły się na nim zarówno urocze, delikatne kompozycje, jak i zdecydowane, mocne kawałki. Co warto o nich wiedzieć?

  1. 질렀어 (Now or Never)
  2. 달라 (Different) – słowa utworu współtworzyli wszyscy raperzy SF9: Zuho, Youngbin, Hwiyoung oraz Chani. Jego hip-hopowy charakter zbalansowany jest futurystycznym, rytmicznym brzmieniem, co razem tworzy uroczy klimat. W tekście piosenki chłopak komplementuje swoją dziewczynę. Mówi, że jest jedyna w swoim rodzaju i tak wspaniała, że aż trudno w to uwierzyć. Mężczyzna wyznaje, że jest w stanie zrobić dla niej naprawdę wiele. 
  3. Unlimited – Masked Rider stworzył dla SF9 kawałek pełen pasji i desperacji. Nasz cel nie zawsze jest blisko, a droga do niego jest często trudna i wyboista. Chociaż często mamy ochotę się poddać, powinniśmy do niego dążyć, nawet jeżeli momentami się cofamy. Od pierwszych dźwięków witają nas gitarowe riffy, które w dalszej części utworu urozmaicone są elektronicznymi brzmieniami.
  4. PHOTOGRAPH – w pisanie utworu oraz jego kompozycję zaangażowany był Zuho. W tworzeniu rapu pomogli mu także Youngbin oraz Hwiyoung. Futurystyczny bass z popowymi wstawkami uwydatniają pozytywny przekaz piosenki. Jest ona bowiem metaforyczną „fotografią” ukochanej. Słowa kawałka to wyliczanie jej zalet i wyznanie, że chłopak chciałby już na zawsze mieć ją przy sobie.
  5. SHADOW – płytę zamyka mocna propozycja. Zainspirowana tropical housem i R&B byłaby wakacyjnym kawałkiem, gdyby nie wyrazisty bass 808, który całkowicie zmienia brzmienie utworu. Dzięki niemu nabiera on bowiem niepokojącego i groźnego charakteru. Chłopak to cień, a dziewczyna jest światłem. Bohater tekstu, oprócz nieustannego podążania za swoją wybranką, jest gotowy na spotkanie z jej światem. Chce jednocześnie wciągnąć ją do swojej mrocznej rzeczywistości.

Promocja nowego wydawnictwa po premierze, jest równie intensywna, jak ta poprzedzająca jego wydanie. Zobaczyliśmy do tej pory między innymi: „Horror Dance” dla Dingo oraz jego kulisy z całą choreografią, wyjątkowy taniec w garniturach czy „Relay Dance” nagrany dla Mnet (wideo zobaczycie po kliknięciu w wybraną pozycję). SF9 rozpoczęło też występy w programach muzycznych. Po raz pierwszy zaprezentowali się w czwartkowym Mnet M!Countdown, gdzie zaśpiewali Now or Never oraz Different. Nagrania obejrzycie poniżej:

SF9 po raz kolejny udowodniło, że ich popularność wykracza poza granice Korei. Chociaż w rodzimych rankingach muzycznych nie zaznaczyli swojej obecności, „Sensuous” znalazło się w zestawieniach iTunes w różnych zakątkach świata. Więcej szczegółów zobaczycie na grafice poniżej (wyniki pochodzą z 1 sierpnia, 12:00 polskiego czasu):

FNC Entertainment podzieliło się galerią zza kulis kręcenia teledysku do Now or Never. Wszystkie fotografie znajdziecie także u nas:

 

źródła: (1)(2)(3)
źródło zdjęcia: Naver FNC Entertainment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.