Głębokie głosy raperów i wysoki śpiew wokalistów znalazły idealną równowagę w IMFACT. Młody zespół zdaje się nadal szukać swojej własnej muzycznej tożsamości, jednak już teraz cechuje go dojrzałość i coraz większa artystyczna świadomość. Jak rysuje się dotychczasowy dorobek boysbandu? Sprawdźcie w naszym WU! 

Pięciu członków: Jian (lider), Jeup, Taeho, Leesang oraz Ungjae tworzy razem IMFACT, najmłodszy boysband spod skrzydeł Star Empire Entertainment. Ich nazwa jest połączeniem wyrażeń I’m Fact oraz Impact.  Chłopcy zadebiutowali na początku 2016 roku. Tym samym dołączyli do fali bardzo popularnych męskich grup, które rozpoczęły wtedy swoją karierę. Chociaż konkurowanie z NCT, ASTRO czy PENTAGON nie jest łatwe, IMFACT od początku chciało pokazywać swoje prawdziwe kolory. Już przy debiutanckim albumie zespół postawił na autorskie kawałki, skupiając się na autentyczności.

Pierwszy single album boysbandu, „Lollipop” z promocyjnym utworem o tym samym tytule został stworzony przez członków grupy. Lollipop to piosenka o przewrotnym brzmieniu. Od pierwszych dźwięków witają nas instrumenty dęte i charakterystyczne wokale IMFACT. Przy refrenie numer nabiera zupełnie innych kolorów, a muzyka zyskuje house’owe klimaty. Słowa, napisane przez maknae, Ungjae, są wyznaniem zuchwałego i nieco zawadiackiego chłopaka. Bez ogródek mówi on swojej idealnej dziewczynie, co o niej sądzi, porównując ją do słodkich smakołyków. Klip także jest pełny słodyczy i uroczych kolorów, co tworzy razem spójny obrazek.

Kolejne wydawnictwo grupy przyniosło zmianę ich wizerunku o 180°. Z uroczego, zawadiackiego konceptu przeszli do tajemniczego, mocnego klimatu. „Prism” ukazało się w listopadzie 2016 roku i miało pokazać, jak członkowie zespołu dojrzali od czasu debiutu. Cały album niesie silne przesłanie dla młodych ludzi oraz pokazuje dobre i złe strony młodości. Tytułowy kawałek, Feel So Good, mówi o tym, by się nie zatrzymywać i podążać swoją ścieżką z wysoko podniesioną głową. Słowa mają dodać pewności siebie i nadziei osobom, które są zmęczone i chcą się poddać. Trapowe rytmy, syntezatory i mocny beat nadają kompozycji groźnego, hip-hopowego brzmienia. Tak, jak w przypadku debiutanckiego krążka zespołu, w tworzenie „Prism” zaangażowani byli wszyscy członkowie boysbandu.

W styczniu 2017 roku IMFACT świętowało swoją pierwszą rocznicę. Z tej okazji uruchomiony został wyjątkowy projekt, „IMFACTORY”. Cykl miał sięgać do korzeni grupy, ale pokazywać też ich kolejne odsłony i kolory. Jego pierwszą odsłoną zostało In The Club, emocjonalna ballada prowadzona przez pianino oraz gitarę akustyczną, do których dołącza muzyka kapeli i nieśmiałe syntezatory. Gatunek utworu pozwolił członkom zespołu na pokazanie pełni swoich wokalnych oraz raperskich umiejętności. Słowa, napisane przez cały boysband, opowiadają smutną historię mężczyzny, opuszczonego przez swoją ukochaną. Poznajemy go w momencie, gdy w klubie zdaje sobie sprawę, że alkohol i inne kobiety nie pomogą w zapomnieniu o zakończonej miłości.

Druga część „IMFACTORY” przyniosła słuchaczom uroczy numer w średnim tempie. Please Be My First Love to rodzaj muzyki, którego do tej pory nie słyszeliśmy w wykonaniu IMFACT. Ma w sobie ciepło, które oddaje uczucie pierwszej, niewinnej miłości. Mężczyzna otwarcie przyznaje, że nie kocha pierwszy raz. Chciałby jednak, by jego wybranka została tą jedyną, już na zawsze. Szczerze wyznaje swoje uczucia w niewymuszony, delikatny sposób.

Kolejna odsłona „IMFACTORY” jest zdecydowanym ukłonem w stronę początków zespołu. W Tension Up słyszymy taneczne rytmy oparte na mocnym, elektronicznym brzmieniu EDM i syntezatorach. Piosenka ma w sobie buntowniczy ton, przypominający ten z Feel So Good. Numer ma pocieszyć i podnieść na duchu wszystkich, którzy są zmęczeni codziennym, szarym życiem. Chociaż na jeden wieczór warto zapomnieć o ciężkiej pracy i zabawić się, zaszaleć.

W 2017 roku ruszył nowy program KBS, który miał dać szansę mniej znanym idolom na zdobycie większego rozgłosu i ponowny „debiut” w grupie tryumfatorów show. Wśród uczestników „The Unit” pojawili się także członkowie IMFACT. Chłopcy mieli okazję zaprezentować tam swoje umiejętności i pokazać się szerszej publiczności. Do finału programu dotarł Jeup, jednak znalazł się poza zwycięską dziewiątką, późniejszym UNB.

Po zakończeniu „The Unit”, boysband rozpoczął przygotowania do comebacku. W kwietniu 2018 roku ukazał się nowy singiel grupy, The Light. Tym razem zespół sięgnął po modne wówczas rytmy, odchodząc jednocześnie od  swoich autorskich kawałków. Jest to bardzo dynamiczny numer z gatunku drum and bass, powszechnego w elektronicznej muzyce tanecznej. Bohater tekstu uważa pewną kobietę za ideał, jednak wie, że nie może jej mieć. Obawia się, że gdy się do niej zbliży, dziewczyna straci swój blask. Gdy coś jest niedostępne, wydaje się bowiem lśnić mocniej i być bardziej pociągającym.

Kilka miesięcy później boysband zaprezentował się z kolejnym singlem. W przypadku NANANA mamy do czynienia z deep house, gatunkiem, który powstał z połączenia Chicago house z muzyką jazz-funk. Chociaż nadal są to mocno elektroniczne klimaty, piosenka jest przyjemna dla ucha, a jednocześnie zachęca do tańca. Opowiada o mężczyźnie, oszalałym z miłości. Nie zważa na to, co myślą inni – dziewczyna jest jego marzeniem i snem, z którego nigdy nie chce się budzić. Co ciekawe, magazyn Dazed umieścił NANANA w swoim zestawieniu 20 najlepszych k-popowych piosenek 2018 roku. Pełen ranking znajdziecie: TUTAJ.


Po raz kolejny IMFACT postanowił sprawić fanom wyjątkowy prezent z okazji rocznicy debiutu. Na swoje trzecie urodziny grupa wydała swój trzeci w karierze single album. W Only U usłyszymy inspirację europejską muzyką klubową. Jest to mieszkanka deep house oraz popu, co w połączeniu z dźwiękami gitary tworzy oryginalną kompozycję. Z singla na singiel boysband prezentuje coraz dojrzalsze brzmienia. Bohater numeru nienawidzi spędzać czasu bez swojej wybranki, jest w nią zapatrzony i oczarowany jej osobą. Jedynie w jej ramionach może odetchnąć od bolączek otaczającego go świata.

Na „Only U” znalazły się łącznie cztery utwory. Oprócz tytułowego kawałka, trafiły tam wydane już wcześniej The Light i NANANA oraz nowy numer, She is. Wydaje się, że żadna kompozycja nie pokazuje lepiej dojrzałości artystycznej grupy, niż ta delikatna, popowa ballada. Jej słowa wyszły spod piór członków IMFACT: Ungjae, Taeho oraz Jiana. Skierowane są do fanów boysbandu, którzy cierpliwie czekają na powroty zespołu z nową muzyką. Tekst opowiada o wspomnieniach dawnego związku. Chłopak wie, że ranił swoją ukochaną, jednak ma nadzieję, że ta będzie pamiętać jedynie dobre chwile. Smutne przesłanie, w połączeniu z akustycznym brzmieniem gitary i wokalami grupy tworzy naprawdę wyjątkowe zakończenie nowej płyty.

IMFACT ma na swoim koncie także kilka OST do koreańskich dram. Chłopcy zaśpiewali między innymi do „Andante”, „My First Love” czy „Children Of A Lesser God”. Wszystkie utwory grupy możecie przesłuchać w serwisie Spotify, pod tym adresem.

Przypominamy, że IMFACT odwiedzi Polskę już 18 kwietnia. Wszystkie informacje na temat wydarzenia znajdują się na stronie koncertu oraz fanpage Kanzen Music.

Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej o zespole, możecie śledzić ich social media: Facebook, Twitter oraz Instagram.

 

źródło: (1)
źródło zdjęcia: Oficjalny Facebook IMFACT

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.