24K, mimo wielu przeciwności, nadal tworzy i ma się dobrze. Za niecałe dwa tygodnie zobaczymy się z zespołem w warszawskiej Progresji. Wyszliśmy więc na przeciw wszystkim niezdecydowanym. Czego możecie nie wiedzieć o 24K?
W 2012 roku zadebiutowało wiele popularnych aktualnie zespołów, jak EXO, VIXX, AOA czy EXID. Wśród nich znalazło się także 24K, które wydało pierwszy mini album dokładnie 6 września 2012 roku. Od tamtej pory pracują pod szyldem Choeun Entertainment. Na debiutanckim krążku boysbandu, „Hurry Up”, znalazło się sześć utworów, w tym tytułowe Hurry Up.
W tym samym roku światło dziennie ujrzał kolejny wideoklip zespołu. Tym razem wybór padł na Secret Love. Jest to utwór ze spokojnym wokalem i, modnym w tamtym okresie, szybszym elektronicznym tłem muzycznym. Jak podpowiada tytuł, tekst piosenki mówi o miłości. Teledysk, w porównaniu do wypełnionego tańcem Hurry Up, jest zrobiony w bardziej osobisty sposób. Widzimy w nim członków zespołu w ich mieszkaniu oraz podczas zabaw na świeżym powietrzu. Co ważne, dużą rolę w klipie odegrały fanki boysbandu.
Niecały rok po debiucie, w sierpniu 2013, 24K wróciło z nowym mini albumem. Dzięki „U R So Cute” fani usłyszeli trzy nowe utwory od zespołu. Boysband postawił tym razem na uroczy koncept. Muzyka, chociaż nadal szybka i elektroniczna, dzięki przyjemnej linii melodycznej oddaje słodycz treści tekstu. Mówi on o chłopcu, który, po wielu nieudanych próbach, znalazł miłość i nie może uwierzyć, jak bardzo urocza jest jego wybranka. Teledysk jest pełen pastelowych barw, jednak nie zabrakło w nim charakternej choreografii, typowej dla zespołu.
Zaledwie rok po debiucie, z 24K odeszli Seokjune oraz Byungho. Do dzisiaj agencja nie ogłosiła oficjalnych powodów ich odejścia. Na ich miejsce, do grupy dołączyli Hui and Jinhong, którzy w składzie boysbandu są do dzisiaj. W kwietniu 2015 roku, już z nowymi osobami, po prawie dwuletniej przerwie, zespół wrócił na koreańską scenę muzyczną z Hey You. Singiel w niczym nie przypomina słodkiego U R So Cute. Teledysk, ponury i mroczny, jest wypełniony głównie scenami tańca. Zarówno brzmienie, jak i choreografia są dojrzalsze i pewniejsze od wcześniejszych kawałków. Utwór także ma inny ton, jest dosyć agresywny, co podkręca charakterystyczna, elektroniczna muzyka.
Kilka miesięcy po comebacku, boysband wydał trzeci w swojej karierze mini album – „Super Fly”. Singiel, pod tym samym tytułem, co płyta, jest jednym z najpopularniejszych kawałków 24K. W swoim brzmieniu szczególnie nie różni się od Hey You. Usłyszymy w nim jednak więcej mocnego rapu i jeszcze wyraźniejszy beat, który zostaje w głowie na długo po wyłączeniu piosenki. Klip jest pełen wyrazistych kolorów, świateł i neonów.
Na początku sierpnia 2016 roku, wytwórnia ogłosiła, że dwóch członków zespołu, Daeil oraz Sungoh, będzie miało przerwę w uczestniczeniu w aktywnościach 24K. By grupa nadal została w 7-osobowym składzie, do boysbandu dołączyli Changsun i Hongseob. Zaraz po tym został wydany nowy singiel, Still 24K. Utwór charakteryzują wyraziste wokale i, stworzone na imprezy, mocne EDM (elektroniczna muzyka taneczna). Teledysk jest pierwszą częścią historii gangu, który tworzą członkowie zespołu.
Pierwszą, bo drugą część historii znajdziemy w najnowszym singlu – BINGO. Zadebiutował 21 października, wraz z premierą pierwszego pełnego albumu 24K, „The Real One”. Znajdziemy na nim także wcześniej wydane single, jak Hey You czy Secret Love.
Aktualnie chłopcy są w trakcie światowej trasy koncertowej „Still with 24U”. Do tej pory odwiedzili już cztery brazylijskie miasta. W styczniu wyruszą na podbój Europy. W planach mają także przystanek w Polsce. Koncert w Warszawie odbędzie się 8 stycznia. Zainteresowanych zapraszamy na oficjalną stronę wydarzenia organizowanego przez Kanzen Music: KLIK.
Daeil, 21 grudnia, wydał natomiast swój solowy utwór w kolaboracji z Don Millsem – Rukawa. Tytułowego bohatera „Slam Dunk” zobaczymy także w teledysku do piosenki. Jest to mocny raperski kawałek z przyjemnym beatem. Posłuchajcie go poniżej:
Zobaczcie też jak prezentuje się aktualny skład 24K, który zobaczymy na warszawskim koncercie:
Od lewej: Hongseob, Hui, Cory, Kisu, Jinhong, Changsun i Jeonguk
