Przez 7 lat od debiutu BTS zdecydowanie wiele zmieniło się w życiu jego członków. Obecnie zdaje się, że z dnia na dzień Bangtani przekonują do siebie kolejne rzesze fanów na całym świecie. Nic dziwnego zatem, że na premierę najnowszego krążka zespołu wszyscy odliczali z niecierpliwością. Jakie jest „MAP OF THE SOUL: 7” i co chcieli przekazać nim jego twórcy? Wszystko, co najważniejsze o nowym albumie boysbandu znajdziecie w naszym podsumowaniu!
Siedmiu członków, siedem lat od debiutu – trudno ukryć, że siódemka jest dla BTS oraz ich fanów wyjątkową liczbą. „MAP OF THE SOUL: 7” zdaje się podkreślać więzi, które łączą Bangtanów z ARMY, członków zespołu ze sobą nawzajem i każdego z muzyków z jego własnym poglądem na świat. Nowa płyta boysbandu przekazuje słuchaczom jego idee oraz inspiracje, chcąc tym samym podzielić się cząstką swojej duszy.
„Przez te siedem lat od naszego debiutu, czasem się potykaliśmy i gubiliśmy, przez co nasze wewnętrzne cienie oraz obawy stawały się coraz większe”, powiedział na konferencji prasowej Suga, nawiązując do rozwoju kariery grupy. „Teraz myślę, że całkiem nieźle zachowujemy balans”, dodał, gładko przechodząc do treści ukrytych w tytułowym ON. Główna piosenka „MAP OF THE SOUL: 7” mówi bowiem o pokonywaniu słabości oraz zmierzaniu się z osobistymi demonami i smutkiem, by odnaleźć równowagę. Członkowie BTS chcieli odzwierciedlić w numerze własne odczucia pustki, która raz po raz pojawiała się w ich życiu, nawet jeśli z zewnątrz mogło wydawać się, że posiadają wszystko. Żeby przezwyciężyć te „cienie”, każdy z nas musi przejść własną drogę do akceptacji samego siebie i wszystkich elementów własnego „ja”.
Nic dziwnego zatem, że pierwszy z dwóch klipów do najnowszej piosenki posiada w nazwie słowo „manifest”. „Kinetic Manifesto Film: ON” w pełni odzwierciedla przesłania płynące z numeru. Choreografia, ubrania czy nawet pozorna prostota nagrania idealnie pasują do treści zawartych w samej piosence. Wideo w ciągu 24 godzin od premiery „7” obejrzano ponad 44 miliona razy.
Całość „MAP OF THE SOUL: 7” nie zamyka się oczywiście na tytułowym ON. Trudno nie pokusić się o analizę nowych utworów z krążka. Przypomnijmy także, że na płycie znalazły się też pozycje, które usłyszeliśmy już na poprzednim wydawnictwie – „Persona”.
- Intro: Persona
- 작은 것들을 위한 시 (Boy With Luv) (Feat. Halsey)
- Make It Right
- Jamais Vu
- Dionysus
- Interlude : Shadow – solowy numer Sugi, który usłyszeliśmy w trakcie przedpremierowej promocji „7”. Co ciekawe, sampel kawałka pochodzi z intro z albumu „O!RUL8,2?”. Całość nagrano w stylu emo hip-hopu, co idealnie pasuje do ciężkiej historii opowiadanej przez rapera. Muzyk stwierdza, że im większy sukces, tym większy tytułowy „cień” – ciężar odpowiedzialności za swoje słowa i czyny.
- Black Swan – kolejny numer, który zespół podarował swoim fanom jeszcze przed premierą całego krążka. Piosenka mówi o ciężkiej pracy, którą codziennie podejmują artyści i ile znaczy dla nich występowanie na scenie. Więcej o utworze pisaliśmy dla Was w podsumowaniu jego wyników w połowie stycznia.
- Filter – solówka Jimina w lekkim, popularnym cały czas latin popie. Rytmiczna gitara rozluźnia słuchacza i zachęca do mimowolnego podrygiwania w jej takt. Jak można domyślić się po tytule numeru, wokalista skupił się tu na popularnych na social media filtrach zmieniających naszą twarz, przez co zdaje się, że dążymy do nieistniejącego ideału piękna. Jimin nawiązuje także do innych znaczeń tego samego słowa – znaleźliście je wszystkie?
- 시차 (My Time) – połączenie hip-hopu i R&B w wykonaniu Jungkooka. Maknae BTS jest chyba najlepszą osobą, jeśli chodzi o opowiadanie o szybkim dojrzewaniu i skupieniu się na swoich celach od nastoletnich lat. Chociaż ma dopiero 22 lata, większość swojego życia spędził w pracy – w sali treningowej, w studiu nagraniowym czy na scenie. Minimalistyczna melodia i ciepły głos wokalisty tworzą razem pełną emocji, szczerą rozprawę o tym, jak szybko tak naprawdę biegnie czas.
- Louder than bombs – piosenka stworzona dla grupy przez Troya Sivana. W ciężkiej melodii numeru słychać bardzo duże inspiracje trapem, co świetnie pasuje do słów kawałka. Członkowie BTS nawiązują tu do bólu i trudności, które usłyszeli w historiach ludzi z całego świata. Jednocześnie obiecują tym osobom, że nigdy nie przestaną ich słuchać, a każda z ich opowieści jest dla świata równie ważna.
- ON
- 욱 (UGH!) – numer RM, J-Hope’a oraz Sugi. Jak można spodziewać się po raperskim unicie boysbandu, muzycy podejmują ciężki, ważny społecznie temat. Głównym wątkiem UGH! jest bowiem wylewający się z codzienności hejt, który często przykrywany jest pozorną życzliwością. Musimy zdać sobie sprawę, że nie wszyscy chcą dla nas dobrze, a ich wesołe uśmiechy to jedynie maska.
- 00:00 (Zero O’Clock) – trapowo-hip-hopowa aranżacja unitu wokalnego, dająca nadzieję na lepsze jutro. Według tekstu, warto potraktować północ, czyli tytułową „godzinę zero”, jako nowy start chociażby po ciężkim dniu. Jutro wszystko może zmienić się dla nas na lepsze, dlatego nigdy nie powinniśmy tracić nadziei. Jin, V, Jimin oraz Jungkook pragną dać nam ukojenie i pomóc przebrnąć przez przeszkody codzienności.
- Inner Child – kto z nas nie posiada wewnątrz małego dziecka, które od czasu do czasu chce się wyrwać rutynie? Taki koncept zdecydowanie pasuje do V, więc nic dziwnego, że ta tematyka zdominowała jego solówkę z „7”. Chociaż mały chłopiec w jego środku cały czas jest zraniony, znalazł sposób by zmienić ból w szczęście. Właśnie takiego uczenia się na własnych bolączkach chciałby przekazać nam wokalista. Warto wspomnieć o nowym dla V stylu brit rock, który świetnie podkreśla przemianę, o której opowiada w tekście.
- 친구 (Friends) – przyjaciele są dla nas często bliżej niż rodzina, wiedzą o nas więcej niż my sami, a życie bez nich byłoby po prostu zbyt nudne. O tym właśnie opowiada Friends, duet Jimina i V. Za przykład obaj wokaliści wzięli przyjaźń, jaką znają najlepiej – swoją własną. Wewnętrzne żarty, których nikt poza nimi nie rozumie, rozmowy o najważniejszych tematach w autobusie miejskim, przejażdżki samochodem bez celu… To wszystko sprawia, że ich relacja jest wyjątkowa.
- Moon – bardzo pozytywna, skierowana do fanów solówka Jina. Wokalista porównuje tutaj ARMY do Ziemi, a sam siebie stawia w pozycji księżyca. Uważa, że jest jedynie drobnym fragmentem, który ułatwia fanom codzienność, rozświetlając mrok. Dla niego są oni jednak całym światem, dlatego nigdy nie przestanie starać się, by byli szczęśliwi.
- Respect – duet Sugi i RM, w którym zastanawiają się nad współczesnym znaczeniem tytułowego „szacunku”. Numer ma formę dialogu obu artystów, rozprawiających o tym jak ciężko jest obecnie spotkać w dzisiejszych czasach niezachwiany podziw jednej osoby do drugiej. Chociaż tematyka może wydawać się ciężka, lekka melodia i zabawy muzyków z new school rapem, świetnie rozluźniają atmosferę.
- We are Bulletproof : the Eternal – każdy z ARMY skłamie, jeśli powie, że pierwszy człon tytułu tego kawałka nie cofa go do pierwszych lat kariery Bangtanów. Numer ma łączyć wszystkie etapy przebytych wspólnie lat, od czasów trainee do wydania „MAP OF THE SOUL: 7”. Grupa opowiada jak wiele przeszła podczas tego okresu, a wszystkie przeciwności losu zbliżyły ich do siebie i swoich fanów.
- Outro: Ego – album zamyka solowy numer J-Hope’a, w którym usłyszymy sampel z „2 COOL 4 SKOOL”. Energiczna, pasująca do ogólnego stylu rapera melodia wtóruje historii jego życia. Muzyk opowiada o dążeniu do spełnienia swoich marzeń oraz jak stał się tym, kim jest teraz. Chociaż ta droga nie była łatwa, wie, że postąpił słusznie – tym właśnie chce dzielić się ze swoimi fanami.
Już w niecałą godzinę od premiery, ON zdominowało wszystkie rankingi muzyczne w Korei, zaliczając all-kill. W pierwszej dobie od wydania, piosenka wzbiła się także na szczyty notowań iTunes w 83 krajach. Całe „MAP OF THE SOUL: 7” mogło pochwalić się najwyższym miejscem podium w 91 krajach, w tym w USA, Kanadzie, Wielkiej Brytanii, Francji, Indiach, Arabii Saudyjskiej oraz w Polsce. To najlepszy wynik jakiegokolwiek krążka BTS na iTunes w historii. Jako ciekawostkę można dodać, że wszystkie utwory z albumu zdominowały dzienny ranking popularności na amerykańskiej wersji wspomnianej platformy. Dwadzieścia pierwszych miejsc należało wówczas do numerów z „7”.
Rekordy widać także w wynikach sprzedaży albumu. Według Hanteo, tylko w dniu premiery sprzedano 2,65 miliona kopii w samej Korei Południowej. Dla porównania, „MAP OF THE SOUL: Persona” sprzedało 2,13 miliona kopii w pierwszym tygodniu po wydaniu krążka. Ten siedmiodniowy próg sprzedażowy „7” przekroczyło w niecałe dwie godziny. To zatem najlepiej przyjęta płyta Bangtanów w historii ich kariery.
źródło:(1)(2)(3)(4)(5)(6)
źródło zdjęcia: Oficjalny Twitter Big Hit Entertainment