Plamy w miłości, czyli „Décalcomanie” od MAMAMOO

Zespół powrócił ze swoim drugim mini-albumem w karierze.

MAMAMOO wróciło na scenę 8 listopada z płytą „MEMORY”. Co więcej, dziewczyny nigdy ze sceny nie zeszły – wcześniej poznaliśmy już trzy kawałki z tego albumu. „MEMORY” składa się z 8 piosenek, za których produkcję odpowiada głównie Kim Do Hoon. DAB DAB oraz Angel usłyszeliśmy już podczas koncertu w sierpniu. Były one formą konkurowania ze sobą dwóch unitów: raperskiego (Hwasa oraz Moonbyul) oraz wokalnego (Solar oraz Wheein). Pod koniec września zobaczyliśmy również teledysk do NEW YORK.

1. 그리고 그리고 그려봐
2. Décalcomanie
3. NEW YORK
4. Moderato ( ft. Hash Swan)
5. Angel
6. DAB DAB
7. 놓지 않을게
8. 기대해도 좋은 날

Tytuł piosenki, Décalcomanie, pochodzi od dekalkomanii, czyli techniki używanej w malarstwie. Polega na rozprzestrzenianiu farby pomiędzy dwoma warstwami materiału. Sam teledysk wiele razy do tego nawiązuje. W kilku scenach obraz wydaje się „odbiciem” drugiego – przypomina to plamy, jakie powstają przy użyciu dekalkomanii. Wokalistki także tańczą naprzeciwko siebie, utrzymując efekt podobnego obrazu. Najbardziej jednak to widać w symbolicznie rozgniatanych owocach, tworzących kleksy. Tekst piosenki mówi o przelotnym romansie, który poprzedzony jest napiętą atmosferą. Para leżąca w łóżku porównana jest do artystycznej plamy, która w całości pasuje do siebie.

Teledysk wzbudził jednak wiele kontrowersji. Jedna ze scen nie spodobała się fanom, ponieważ implikowała napaść na tle seksualnym. Wytwórnia Rainbowbridge World usunęła klip i  wstawiła ponownie, tym razem w ocenzurowanej wersji.

Drugi teledysk, jaki zobaczyliśmy, był nagrany dla 놓지 않을게 (dosłowne tłum. 'Won’t Let Go Of You’). Zespół występuje w nim przed fanami podczas sierpniowego koncertu. Czeka też ich drobna niespodzianka w postaci wideo, w którym rodzice przekazują dziewczętom ciepłe słowa.

Girlsband zaprezentował się także na żywo ze swoim tytułowym utworem:

„MEMORY” dobrze wypadło również w notowaniach muzycznych. Prawie wszystkie nowe propozycje pojawiły się w rankingach, a sama płyta została dobrze przyjęta.

Jak podoba Wam się „MEMORY”?