Po niecałych trzech latach od ostatniego krążka, NU’EST powrócił do swoich fanów w pełnym składzie. Szóste EP w karierze boysbandu, „Happily Ever After”, stara się zbalansować twórczość zespołu przed i po udziale w „Produce 101”. Co znajdziemy na krążku? Przeczytajcie nasze podsumowanie!
Wydane w 2016 „Canvas” było ostatnim albumem NU’EST w pełnym składzie. Później czterech członków grupy promowało się jako specjalny unit „NU’EST W”. Minhyun natomiast występował w Wanna One, zespole powstałym w drugim sezonie „Produce 101”. Po zakończeniu kontraktu artysta wrócił do NU’EST, co poskutkowało szóstym EP w karierze boysbandu – „Happily Ever After”.
„Ta płyta jest jak nowy początek dla NU’EST”, przyznał na konferencji prasowej Aron. „Dużo myśleliśmy, jak dać fanom to, czego oczekują, zatrzymując [jednocześnie] swoje oryginalne kolory”. Nowy album, jak można spodziewać się po jego tytule, to pewnego rodzaju bajka, która łączy wszystko, co dotychczas zaprezentowali członkowie boysbandu z Pledis Entertainment. „Zamiast szukać drastycznych zmian, skupiliśmy się bardziej na [pokazaniu] rozwoju, [zarówno] w muzyce, jak i tańcu”, podsumował Baekho, który pracował przy prawie wszystkich piosenkach z „Happily Ever After”.
Tytułowe BET BET to kompozycja, która zabiera fanów NU’EST w przeszłość. Wolne tempo melodii łączy się tutaj bowiem z rockowym brzmieniem, co może przywodzić na myśl stare kawałki zespołu. Całość nowego utworu oparta jest ponadto na future bass i elementach R&B. Towarzyszący kawałkowi tekst mówi o miłosnym hazardzie. Główny bohater słów wyznaje, że postawił na dany związek wszystko, co ma. Chociaż nie jest pewny wygranej, chce zaryzykować.
- Segno – spokojny numer, który stanowi swoisty most między poprzednią a teraźniejszą twórczością NU’EST. W tekście piosenki muzycy opowiadają o wyjątkowej kobiecie, do której sprowadza się całe ich istnienie. Nie mogą o niej zapomnieć, nawet gdy próbują.
- BET BET
- BASS – ciężki beat i dźwięki perkusji łączą się tutaj z wysokim wokalem Baekho. Słowa mówią słuchaczom o labiryncie uczuć, w którym można bardzo łatwo się zgubić. Bohater piosenki wie, że taka miłość jest zakazana, ale i tak zamierza się jej poddać.
- Talk About Love – wesoły utwór z wyraźnymi syntezatorami. Jego tekst krąży wokół nieustannych myśli o ukochanej. Mężczyzna zastanawia się, co teraz robi, co je i jak się czuje. Wybranka przez cały dzień nie może wyjść z jego głowy.
- Different – rytmiczny kawałek z elementami deep house’u. Muzycy chcą słowami piosenki przekazać drugiej osobie, że są wszystkim, czego kiedykolwiek pragnęła.
- Fine – numer pełny nowoczesnych, modnych obecnie brzmień. Słowa kawałka mówią na wiele sposobów o utopii, którą możemy uzyskać jedynie z tą jedyną. Gdy jest obok, wszystkie zmartwienia schodzą na drugi plan.
- Universe (별의 언어) (Minhyun Solo) – utwór, który fani NU’EST mogli usłyszeć jeszcze przed premierą całego albumu. W tej piosence w średnim tempie Minhyun opowiada o poświęceniach związanych z rodzącym się uczuciem.
Prawie wszystkie kawałki z „Happily Ever After” znalazły się na koreańskich notowaniach muzycznych. Zdecydowanie najlepiej poradziło sobie jednak tytułowe BET BET. Piosenka mogła pochwalić się trzema „jedynkami” (Bugs, Mnet, Naver) oraz drugim miejscem na liście Soribada. Sam krążek dobrze wypadł także na światowym iTunes. Niecałą dobę po premierze nadal utrzymywał się na szczycie notowań w 11 krajach. Sprawdźcie szczegóły:
