Nie ważne, czy preferujecie girlsbandy czy boysbandy, każdy z nas się zgodzi, że k-pop bez wielu legendarnych artystek nie byłby tym samym gatunkiem muzycznym, który znamy dzisiaj. Z okazji Dnia Kobiet, przygotowaliśmy dla Was specjalną odsłonę naszej K-Listy w całości poświęconą dziewczynom! 

Girl power w muzyce ma różne oblicza. Czasami wystarczy naturalna charyzma oraz pewność siebie, aby artystka miała w sobie „to coś”. Również w k-popie panie coraz chętniej mówią o swoich emocjach oraz pragnieniach. Chociaż bohaterki naszego zestawienia opowiadają różne historie, łączy je jedno – w przeciągu krótkiej chwili potrafią pokazać, na co stać dziewczyny na całym świecie. Sprawdźcie wybrane przez nas kobiece kawałki! Czy są wśród nich Wasze ulubione propozycje?

  1. BESTie – Excuse Me
    Jeśli mowa o girl power, to nie można nie wymienić Excuse Me od BESTie. Od samego początku dźwięki instrumentów blaszanych napełniają słuchacza pozytywną energią. Piosenka skupia się na dziewczynie, która ma dosyć miłosnych podchodów chłopaka. Jego teksty na podryw są banalne, zachowania typowe, a pod przykrywką dobrego zachowania kryją się nieszczere i złe intencje. Tak jak dziewczyny w teledysku, bohaterka widzi wszystko jednak na wylot i każe mu zmiatać. A to wszystko z pomocą niewinnych okularów, które ukazują prawdziwą naturę człowieka. Czy któraś z nas nie chciała w pewnym momencie mieć jednej pary przy sobie?
  2. BoA – ONE SHOT, TWO SHOT
    Jak moglibyśmy stworzyć specjalną kobiecą playlistę bez jednej z największych piosenkarek w historii k-popu? BoA ma na swoim koncie kilkadziesiąt różnych albumów i całe spektrum konceptów. Do K-Listy zdecydowaliśmy się jednak na kawałek wokalistki z 2018 roku. ONE SHOT TWO SHOT to historia o momencie zakochiwania się autorstwa samej artystki. Kobieta, którą poznajemy w tekście nie boi się swoich uczuć i nie zamierza ich ukrywać. Wprost opisuje, co czuje do wybranka i jest jednocześnie pewna, że on ma tak samo.
  3. CL – HELLO BITCHES
    Na naszej liście nie mogło zabraknąć także „the baddest female”! CL swoją charyzmą zachwyciła ikony międzynarodowej sceny muzycznej, a mimo długiej przerwy w aktywnościach fani nadal wyczekują jej powrotu. Była członkini 2NE1 przyznawała wielokrotnie w wywiadach, że w swojej twórczości pragnie łamać stereotyp „typowej azjatki”. Raperka w 2015 roku połączyła siły z Parris Goebel oraz ReQuest Dance Crew podczas tworzenia klipu do HELLO BITCHES. Kawałek jest idealnym przykładem niewymuszonej, kobiecej energii, którą artystka zaraża na każdym kroku.
  4. CLC – No
    Jedna z najnowszych propozycji wypełnionych women’s empowerment należy do CLC. Girlsband z Cube Entertainment podszedł bardzo odważnie do tematu, a największą siłą utworu jest jego tekst. Dziewczyny bez ogródek mówią, że nie będą się do nikogo dopasowywać. Nie pasuje ci to? Nie ma problemu, znajdź kogoś, kto będzie żył na twoich zasadach. Lubią siebie, kim są oraz to, jak wyglądają i nie oczekują akceptacji otoczenia. No niesie w sobie mocne, jednoznaczne przesłanie, które pasuje do kobiet w każdym wieku – najważniejsze, żebyśmy podobały się sobie i były z tego dumne.
  5. Gain – Paradise Lost
    Solowe wydawnictwa Gain wielokrotnie budziły kontrowersje na koreańskiej scenie muzycznej. Artystka w swojej twórczości w bezpośredni sposób porusza tematy związane z cielesnością oraz seksualnością, przestawiając jednocześnie postawione wcześniej przez samą siebie granice dobrego smaku. Jednym z jej najbardziej popularnych kawałków jest Paradise Lost. Utwór opowiada na nowo historię grzechu pierworodnego oraz jest symbolicznym ukłonem w stronę biblijnej Ewy, która miała odwagę podążać za swoim pragnieniem.
  6. Girl’s Day – I’ll be yours
    Członkinie Girl’s Day nie raz, nie dwa udowadniały, że lubią przekraczać pewne granice. Nie boją się swojego seksualnego, wyzywającego wizerunku. W utworach girlsbandu często przewija się podobny motyw – co złego jest w tym, że kobieta przejmie inicjatywę, czy to w związku, czy w życiu? Nie inaczej jest w I’ll be yours, które ma w sobie jasną wiadomość do mężczyzny. „Chcesz mnie? Będę twoja”, jednak po warunkiem, że nie stchórzysz, będziesz porządnym facetem i wyznasz mi swoje uczucia. Do tego skąpe stroje, kusząca choreografia i świetne głosy. Kto lepiej to doceni, jak nie inne kobiety? 
  7. Hyolyn – Paradise
    Bycie silną, niezależną kobietą nie oznacza bycia singielką. Udowadnia nam to Hyolyn, której w kontekście girl power chyba nie trzeba przedstawiać. Bohaterka Paradise, pełna pewności siebie i swoich wdzięków, wprost mówi mężczyźnie, że nim ona kiwnie palcem, on będzie już jej. Tą nieco zuchwałą postawą zdobędzie serce każdego i nie boi się do tego przyznać. Cała piosenka utrzymana jest w wesołych rytmach R&B połączonego z funkiem. Świetnie pokazuje energię wokalistki i łączy się z niezwykle kolorowym klipem.
  8. HyunA – Red
    HyunA od samego początku solowej kariery konsekwentnie kontynuuje swój pełen pewności siebie oraz często prowokujący koncept. Chociaż jej dorobek artystyczny obfituje w wiele wartych uwagi propozycji, to na naszą listę wybraliśmy Red. Kawałek niespodziewanie okazał się pierwszym, dużym sukcesem wokalistki. Oprócz pierwszej solowej wygranej w programie muzycznym, klip do utworu zagwarantował artystce 5. miejsce w zestawieniu najlepszych teledysków 2014 roku amerykańskiego magazynu Rolling Stone.
  9. Jennie – SOLO
    Jennie z BLACKPINK jako pierwsza członkini girlsbandu YG Entertainment wydała swój singiel. Dzięki solowemu wydawnictwu mogła wyrazić siebie jeszcze bardziej niż w twórczości z zespołem. SOLO odniosło wielki sukces, m.in zdobyło 100 milionów odsłon na YouTube w mniej niż miesiąc. Nic dziwnego – utwór jest pełen mocy i ma intrygujący tekst. Wokalistka adresuje słowa do swojego ex, mówiąc mu, iż dłużej już go nie potrzebuje i teraz może robić, co tylko zechce. Została uwolniona od toksycznego związku i dzięki temu zaczęła wierzyć we własną wartość, kochać siebie jeszcze bardziej. Tekst idealnie współgra z teledyskiem, który opowiada historię kobiety kończącej związek i przechodzącej do innej fazy życiowej. 
  10. Jessi – Gucci
    Jessi to jedna z najciekawszych raperek, które krążą na granicy mainstreamu hip-hopu. Koreańska publika pokochała ją za niespotykany w telewizji rozrywkowej charakter i wygląd, wyjątkowo brutalną szczerość oraz świetne umiejętności. Jednocześnie tak odmienna persona naturalnie wywołuje wiele dyskusji, a co za tym idzie – hejtu. W Gucci artystka bezwstydnie mówi o swoim sukcesie uzyskanym ciężką pracą i przekazuje hejterom prostą wiadomość: nie obchodzi jej, co sobie o niej myślą. Sam wydźwięk kawałka wypełnia pewnością siebie, czego czasem potrzeba wielu z nas.
  11. MAMAMOO – Girl Crush
    Girl Crush muzycznie różni się od reszty pozycji na liście. Nie wykorzystuje mocnego beatu, atmosfera piosenki nie jest groźna bądź nasycona seksapilem. Mimo to, jej przekaz jest równie mocny. Pokazuje, jak ważny jest dla dziewczyny make-up i ile ma on w sobie siły, aby podnieść pewność siebie. I nie chodzi o uzależnienie własnej wartości od kosmetyków – mocne linie kreślone bronzerem czy szminką sprawiają nam przyjemność, bo po to istnieje make+up. A jeśli komuś się to nie podoba? Trudno. Ważne, że to my kochamy siebie.
  12. Tiffany Young – Teach You
    Nie ma niczego bardziej dotkliwego niż kobieca zemsta. Gdy ktoś na taką zasłuży nie ma co się zastanawiać – wiadomo, że będzie ona przemyślana i bezpardonowa. W Teach You, drugim amerykańskim singlu Tiffany z SNSD, poznajemy historię mężczyzny, który nie dość, że zdradził swoją dziewczynę, to jeszcze nie potrafił tego ukryć. W efekcie został przyłapany na gorącym uczynku. Jego była już partnerka długo się nie zastanawia – serwuje kłamliwemu kochankowi gorzkie zadośćuczynienie. Cóż, „matka powinna nauczyć go, że nie igra się z ogniem”.
  13. Red Velvet – You Better Know
    Nie zawsze trzeba czekać, aż życie zrobi za nas pierwszy krok. To my możemy przecież przejąć inicjatywę i wprost sięgnąć po to, czego oczekujemy. Zachęca nas do tego You Better Know, piosenka RV z wakacyjnego krążka „The Red Summer”. Dziewczyny próbują dodać nam odwagi do spełniania swoich marzeń, bez względu na możliwe przeciwności losu. Czasem wystarczy bowiem tylko zdecydować się zacząć. Jeśli się zaprzemy, możemy przecież wszystko. Zatem do dzieła!
  14. Sunmi – Gashina
    Gashina opowiada o rozpadzie związku, a raczej o tym, co dzieje się potem. W głowie kobiety pojawia się wówczas wiele uczuć, w tym zmieszanie i gorycz. Dodatkowo pozostają też niespełnione obietnice, o których słyszymy w tekście: „You promised we’d go together” (ang. obiecałeś, że pójdziemy razem). Sunmi z początku wydaje się być bezradną. Szybko jednak postanawia zapomnieć o byłym kochanku i usunąć wspomnienia o ich wspólnych chwilach. Niedługo po tym zdaje sobie sprawę, że człowiek, który ją zostawił, nie mógł być racjonalny. Trzeba być przecież szalonym, aby porzucić tak atrakcyjną kobietę. Solistka chce nam przypomnieć, że nawet jeśli czujemy się smutne i osamotnione, nie powinniśmy przestać wierzyć w siebie.

Autorzy: K. Fedrau, D. Fenikowska, Z. Kadłubowska, A. Nadeem, D. Jade-Spławińska

 

źródło zdjęcia: YouTube 1theK