Nowy singiel powstał z okazji współpracy boysbandu z gamingowym przedsiębiorstwem NCSOFT, która obecnie promuje swoje nowe maskotki firmowe, Spoonz. Piosenka uosabia uroczy i beztroski charakter postaci.

Do tej pory NU’EST W preferowało poważny i charyzmatyczny koncept, jak pokazało m.in. na ostatniej płycie „WHO, YOU”. Jednak teraz chłopaki z Pledis Entertainment stanęli przed szansą wypróbowania czegoś nowego i „odświeżenia” swojego wizerunku. Tak powstała piosenka I Don’t Care, efekt współpracy zespołu z nowymi maskotkami firmy NCSOFT, Spoonz.

Urocze postacie już samym swoim wyglądem zdobyły dużą popularność. Członkowie grupy na V LIVE prezentowali je wszystkie, analogicznie porównując je do siebie i własnych osobowości. Ren wybrał Cindy, ponieważ oboje lubią miętową czekoladę. Aron przyznał, że tak jak Slime często zmienia mu się humor i kocha jeść pudding. JR otrzymał owieczkę BT, a Baekho Diabola, byłego demona, którego wyrzucono z piekła za bycie uroczym i nieśmiałym. Wśród Spoonz znajduje się także smoczątko Ping, które uwielbia słodkie rzeczy, takie jak czekolada. Wszystkie postacie i ich przygody możecie śledzić na Twitterze.

Piosenka stworzona przez Baekho, jak opisał ją sam autor, jest „krótka i urocza”, co ma pasować do postaci Spoonz. Stworzonka te żyją w kompletnym rozluźnieniu, według zasady „wszystko jest w porządku” i to także ma odzwierciedlać muzyka. Każdy z grupy miał udział w pisaniu tekstu. W teledysku widzimy, że akcja dzieje się w czterech pokojach, a każde pomieszczenie ma w sobie elementy, które pasują do charakteru poszczególnych Spoonz i jednocześnie członków NU’EST W. Co ciekawe, Ping jest jedyną maskotką, jaką zobaczymy w klipie. W tle słyszymy charakterystyczne dla gier dźwięki, nadające uroku elektronicznej kompozycji. Całość przepełniona jest miłymi dla oka kolorami i melodią, nie narzuca się słuchaczowi, a jednocześnie motywuje go i rozczula. Chociaż taki chłopięcy i delikatny koncept jest niecodzienny dla członków NU’EST W, nie można im odmówić dobrej roboty i mieć nadzieję, że w przyszłości rozważą ponowne podejście do tego typu muzyki.

Portal Dispatch przygotował także z tej okazji kilka zakulisowych zdjęć. Zobaczcie galerię poniżej:

 

źródło zdjęcia: Oficjalny Twitter Dispatch Korea

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.