W styczniu i lutym usłyszeliśmy wiele wartych uwagi wydawnictw. Każdego z nich nie tworzą jednak jedynie tytułowe piosenki. Czasem to na „Stronie B” znajdziemy numery, które najbardziej zapadną nam w pamięć. Zapraszamy Was do przeczytania drugiej części pierwszego w 2019 zestawienia „nieznanych kawałków ze znanych płyt”!
W życiu każdego z nas nastaje czasem metaforyczna zima, od której chcemy uciec jak najdalej się da. Właśnie o niej usłyszymy w Winter Winter N.Flying, które towarzyszyło drugiej odsłonie projektu „Fly High” jako b-side track. Spokojna ballada idealnie równoważy energiczny tytułowy singiel kojącymi dźwiękami gitary elektrycznej i basu. Po gorącym lecie – zakochaniu oraz samotnej jesieni, w której związek zaczął się psuć, nadeszła mroźna zima. Po nawet najgorszej zimie nadejdzie jednak wiosna, wprowadzająca do życia równowagę i pozwalająca na zapomnienie o cierpieniu i bólu.
„Dlaczego mnie zostawiłaś?”, pyta Taeyang na początku Fall In Love, a fraza świetnie opisuje, o czym jest cała piosenka. Numer wyraża żal, frustrację i ogromną tęsknotę mężczyzny po rozstaniu. Wszystko przypomina mu o dawnej miłości, a emocje, chociaż w końcu miną, nadal są intensywne. Bohater nie rozumie swojego zachowania i trudno jest mu poradzić sobie z uczuciami. Tę dramatyczną balladę znajdziemy na „NARCISSUS”, szóstym mini-albumie SF9. W jej pisanie zaangażowani byli wszyscy raperzy grupy: Youngbin, Zuho, Hwiyoung oraz Chani. To właśnie ich partie mają w sobie najwięcej emocji, jednak wokale zespołu także świetnie oddają klimat utworu. Chociaż to numer o pożegnaniu z miłością, nie sposób się w nim nie zakochać od pierwszego przesłuchania.
Taehyun został pierwszym członkiem HOTSHOT, który zadebiutował solo. Jego album, „biRTHday”, jest wypełniony energicznymi brzmieniami i pozytywną energią. Nam w ucho wpadło szczególnie Love Lock, pozostające w tym samym świeżym tonie, co tytułowy singiel krążka. Utwór rozpoczyna się dźwiękami gitary elektrycznej i charakterystyczne riffy towarzyszą nam przez całą kompozycję. To, w połączeniu z syntezatorami, ma być nowoczesną odsłoną klasycznej funkowej muzyki. Słowa są zaproszeniem w pełną niespodzianek podróż. Chłopak nie chce zanudzić swojej ukochanej i obiecuje, że zabierze ją wszędzie, gdzie tylko będzie chciała.
Trudno jest nie lubić artystycznej, kuszącej i nieco dramatycznej strony Taemina. Artysta nie zapomina jednak o fanach jego delikatniejszej odsłony, więc na albumach muzyka każdy znajdzie coś dla siebie. Zbudowane na dźwiękach gitary akustycznej Never Forever trafiło na jego najnowszy krążek, „WANT”. Usłyszymy w nim luźniejszy styl śpiewania, nadający kompozycji lekkości i świeżości. Spójrzmy prawdzie w oczy – miłosne obietnice kochanków i powtarzane przez nich „na zawsze” w końcu prawie zawsze mają swój kres. Symbol nieskończoności ∞, który kiedyś opisywał parę, dzieli się na pół. Tworzą się z niego dwie niezależne części, pokazujące ukochanych po rozstaniu.
VERIVERY od samego początku postawili na koncept retro, jednak dodali do niego szczyptę nowoczesności i młodzieńczej energii, co poskutkowało zadziornym, ale wciąż chłopięcym newtro. Dokładnie ten wizerunek przedstawili zarówno w tytułowym Ring Ring Ring, jak i Alright!. Dorównując energii muzyki, opowiada o niewymuszonym talencie do przyciągania do siebie mas, podobnie jak osoba będąca w centrum uwagi na imprezie. Pomyślano także o występach, gdzie młoda grupa skupia się na wspólnych ruchach niż pojedynczych momentach poszczególnych członków.
AUTORZY: K. Fedrau, D. Fenikowska, Z. Kadłubowska
źródło zdjęcia: Oficjalna strona Taemina