Od dłuższego czasu Ravi niemal regularnie dodaje nową muzykę. Czy to solowe kompozycje, czy napisane dla innych członków GROOVL1N, jego źródło inspiracji wydaje się nieskończenie głębokie i nic nie wskazuje na to, żeby w najbliższym czasie wyschło. Dowodem tego jest czwarty już mixtape na koncie artysty „NIRVANA II”, który miał swoją premierę 29 sierpnia.
Może to nawał zakończonych piosenek sprawił, że krążek dostał całkiem nieoryginalną, na pierwszy rzut oka, nazwę – „NIRVANA II”. To samo można powiedzieć o tytułowym singlu płyty, STILL NIRVANA. Nawiązują one do mixtape’u wydanego w styczniu 2018 roku, „NIRVANA”. Z drugiej strony można wskazać na celowe pozostanie przy nazwie. Jak mówił sam raper, spełniło się jego marzenie z dzieciństwa. Zauważył przy tym, że im bliżej był ukończenia swojej drogi do sukcesu, tym bardziej czuł, że rozpoczyna nowy etap w swoim życiu. Po osiągnięciu celu nie zastał zaś pustki, tylko kolejkę następnych marzeń, do których warto dążyć. Samą tą drogę ku szczęściu i spełnianiu się opisał jako tytułową nirwanę. Dlatego postanowił zrobić kontynuację poprzedniego singla z wyraźną wiadomością: ma się wspaniale, żyje, jak pragnie i będzie kontynuował ciężką pracę, aby nie opuścił go ten nadmiar szczęścia, który ciągle czuje.
Cały krążek zbudowany jest z charakterystycznych dla Raviego melodii. Każdy kawałek trzyma się zrelaksowanego, lekko buzującego od alkoholu konceptu, którego nawet niski głos rapera nie potrafi przyćmić. Płytę rozpoczyna chillowe i dosyć melodyjne TWO TONE DRIP. Luźny ton piosenki wprowadza atmosferę odświeżenia, co może być świetne w momencie, kiedy potrzebujemy regeneracji po ciężkim dniu. Później jednak rytm przyspiesza w LEOPARD. Numer wzbudził wiele zainteresowania, ponieważ usłyszymy na nim głos Solar z MAMAMOO. Kolejnym krokiem na płycie jest tytułowe STILL NIRVANA, które gładko przechodzi w beztroskie O.I. VERSA za to emanuje nostalgią poprzez wprowadzenie gitary elektrycznej. Następnie na słuchacza czeka Customer (SERVICE), które, chociaż krótkie, jest naładowane gorzkimi słowami w stronę klientów. Ktokolwiek pracował w sprzedaży lub obsłudze klienta, z pewnością znajdzie tu swój kawałek nieba. Płytę kończy UNICORN, stworzone we współpracy z raperem Cold Bay. Melodia tutaj nabiera nieco funkowy ton, wyrażając jak magiczna jest ukochana nam dziewczyna.
Czy „NIRVANA II” oferuje drastyczną zmianę w stylu Raviego? Nie, i nikt tego nie oczekiwał. Raper wydaje się być zupełnie szczęśliwym ze swoim obecnym stylem. Rozwija się we własnym tempie, a my mamy przyjemność obserwować każdy krok jego muzycznej przygody. Zostaje nam tylko śledzić jego dalsze poczynania i czerpać przyjemność z dobrej muzyki.