Nie jest łatwo zwrócić na siebie uwagę w kraju, który zdominowany jest przez gigantyczny rynek muzyki popularnej. Warto jednak się nie poddawać, co widać na przykładzie zespołu indie rock – hyukoh!

Scena muzyki alternatywnej nie ma łatwo w Korei. Rywalizacja z gigantami, takimi jak SM, YG i JYP, to nie lada wyzwanie. Na przeciw zespołowi wyszedł jednak Tablo (EPIK HIGH) i zaprosił do współpracy w jego wytwórni HIGHGRND, która, notabene, podlega YG Entertainment. Przed grupą zaczęły otwierać się nowe drzwi, jak udział w programie muzycznym „Infinite Challange”, więc i zaistnienie na rynku.

Hyukoh składa się z czterech 23-letnich muzyków, którzy poznali się w liceum.

od lewej:

Oh Hyuk – lider, wokalista, gitarzysta
Im Donggun – basista
Im Hyunje – główny gitarzysta; aranżował w Elo F.W.B oraz odpowiadał za gitarę i aranżację w Dynamic Duo Dodoripyo, Kim Ban Jang – Mi Stand Alone
Lee Inwoo – perkusista, producent; wyprodukował Sik-K My Man, What the Hell

 

Co grają?

Ciężko zakwalifikować ich do jednego gatunku muzycznego. Na oficjalnym Facebooku widnieje określenie „alternatywne neo-soulowe indie rock”. Rzeczywiście, zespół jest mieszanką wielu stylów i w zależności od piosenki, usłyszymy coś innego. Raz hyukoh gra akustycznie, raz przeważa elektronika. Zazwyczaj jest to jednak coś w stylu soft rocka. Nie warto doszukiwać się u nich szalonych wariacji muzycznych, cztery instrumenty tworzą jedność i to wystarcza. Elementem charakterystycznym i definiującym styl hyukoh, który od razu słuchacz wyłapie, jest głos wokalisty. Brudny, zachrypnięty, a jednocześnie ciepły i głęboki. Oh Hyuk (od którego imienia wzięła się nazwa grupy) śpiewa po koreańsku, angielsku, czasem też po chińsku. Jeśli nawet nie znamy któregoś z azjatyckich języków, na większości teledysków dołączony jest tekst po angielsku.

W swojej twórczości, zespół ma przemyślany każdy krok – od dźwięku i wideo w stylu domowego VHS, przez występy, po nawet nihilistyczny i prosty styl ubierania się. Można by było ich określić garażowym bandem na bardzo wysokim poziomie. Na pewno są przeciwieństwem popowych zespołów, tworzonych przez kilka lat pod ścisłą kontrolą trenerów. Chłopcy chodzą w Vans’ach albo Converse’ach, kolorowych t-shirtach, bomberach i szerokich spodniach. Nie dbają przesadnie o wygląd, mają tatuaże i kolczyki na twarzy. Słuchając ich muzyki wydawać się może, że idealnym miejscem na spotkanie ich jest zadymiony pub z wielkimi kanapami i światełkami pod sufitem, gdzie kapele spotykają się na wspólny jam.

Po wydaniu EP „20” w 2014 roku popularność hyukoh rozprzestrzeniła się poprzez klasyczne przekazywanie „z ust do ust”. Z kawałkiem Comes and Goes zaszli na szczyty notowań.

W wywiadzie dla Noisey opowiadali o tworzeniu ich najnowszej płyty.

„Piszemy o zmianach, do których wiele osób może się odnieść i rozważać” mówi Oh Hyuk o najnowszym albumie. „Nie skupialiśmy się specjalnie na tym, co chcemy przekazać, tworząc muzykę. Nie zaczęliśmy „22” w ten sposób. Chcieliśmy poradzić sobie z sytuacjami w których znajdowaliśmy się w tamtym momencie.”

Co wydali do tej pory?

„20”
20 1. Lonely
2. Feels Like Roller-Coaster Ride
3. Ohio
4. 위잉위잉 (Wi Ing Wi Ing)
5. Our Place
6. I Have No Hometown

 

Ballada Ohio na żywo zachęca do wyciszenia się i skupienia na poszczególnych dźwiękach. Tekst jest  po angielsku, co jest ukłonem w stronę zachodnich słuchaczy. Stylem również przypomina zespoły grające w Europie lub Stanach.


W Wi Ing Wi Ing Oh Hyuk ponownie skupia na sobie uwagę, tym razem prowadząc swój głos między wyższymi tonami. Powoli się rozkręca, a na końcu pozwala się wyciszyć, słuchając wybrzmiewającej gitary.

 

„Panda Bear”
Panda Bear

1. Bamboo
2. Panda Bear

 

 

 

Prosty refren, ale i dodany tekst w języku angielskim, zachęca do wspólnego śpiewania. Ciekawe jest tutaj akcentowanie każdego zaczynającego się wersu i powolny spadek tonacji.

 

 

„22”
22

1. Settled Down
2. 와리가리 (Comes and Goes)
3. 큰새 (Big Bird)
4. Mer
5. Hooka
6. 공드리 (Gondry)



W Gondry pojawiają się klawisze. Jest to też kolejny kawałek nastrajający do odpoczynku. Bardzo czyste nagranie i wyraźny głos Oh Hyuka ociepla atmosferę i zimową scenerię w teledysku.


Hooka to wokal z pogłosem oraz energiczna gra gitar i perkusji. Punktem kulminacyjnym jest, odbijający się echem, angielski refren.

Co oprócz zespołu?

Oh Hyuk działa również solowo. Kilkanaście utworów do przesłuchania znajduje się na jego profilu na Soundcloud, ale od roku nie pojawiło się tam nic nowego.

I understand to klasyczny kawałek indie z przytłumionym wokalem i wybrzmiewającym pianinem.

Cover Steviego Wondera Isn’t she lovely w okrojonej wersji dźwiękowej, ale za to z dominującym niskim dźwiękiem gitary elektrycznej, dostarcza bardzo przyjemnego utworu.

Na YouTube znajdziecie też nagrania we współpracy z innymi artystami.

Parachute – kawałek jest jak zadymione pomieszczenie, w którym znajduje się piosenkarz. Melodia, typowa dla utworów hiphopowych, łączy się ze skrzypiącymi strunami gitary elektrycznej i głosami chóru. Dodatkiem, w tej dość monotonnej piosence, jest solówka Dok2 (twórca Illionaire Records).


Island z PRIMARY (Amoeba Culture) działa nie tylko na zmysł słuchu, ale też wzroku. Komputerowa grafika w pastelowych kolorach to kolejny element, który można identyfikować ze stylem hyukoh. Jeśli chodzi o sam kawałek, bardzo przyjemne jest tło – gra skrzypiec doprawiona basem i dźwiękiem metronomu. Głos OH Hyuka jest spokojny i niewymuszony.

 

hyukoh znajdziecie na:
Instagramie – hyukoh, In Woo, Hyun Je, Dong Gun
YouTubeSoundcloud, Twitter, Facebook, Tumblr

Jeśli spodobał Wam się hyukoh, polecamy Wam przesłuchać ich muzyki w słuchawkach albo na dobrych głośnikach. Miłego słuchania!

źródła: (1)(2)(3)

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.