Na deski teatru wraca musicalowy hit ostatnich lat. Wokalista VIXX otrzymał angaż do jednej z głównych ról, a wśród innych postaci zobaczymy popularne nazwiska.

Już niedługo pojawi się kolejna koreańska adaptacja musicalu „Elisabeth”. Oficjalnie potwierdzono,  że wśród aktorów zobaczymy Leo z VIXX. Wokalista dostał główną rolę kochanka cesarzowej Elisabeth, Śmierci, która w produkcji za imię przyjęła swój niemiecki odpowiednik, der Tod. W tą samą postać wcieli się również Park Hyung Sik z ZE:A, a Kim Junsu z JYJ obecnie rozważa ponowne podjęcie się roli. Spektakle będą odbywać się od 17 września 2018 roku do 10 lutego 2019 roku. Nad produkcją show czuwa EMK Musical Company, firma, która ma na koncie wiele sukcesów w koreańskich teatrach. Poprzednimi jej projektami było chociażby „Mata Hari”, „The Man Who Laughs”, „Monte Cristo”, „Hamlet” czy „The Last Kiss”.

Musical opowiada historię cesarzowej Austrii Elisabeth, znanej również jako Sissi, jak wołano na nią od najmłodszych lat. Śledzimy wydarzenia od zaręczyn i ślubu z Franciszkiem Józefem w 1854 roku, aż do zamordowania w 1898 przez Luigiego Lucheni. Włoski anarchista zostaje narratorem, z przekąsem opowiadającym o przemianie niewinnej Sissi w owianą złą sławą, bezwzględną Elisabeth. Ogromną rolę gra tutaj obsesja cesarzowej wokół Śmierci, ich relacja oparta na nienawiści i miłości, oraz wydarzenia prowadzące do rozpadu austriackiego imperium na przełomie XIX i XX wieku. Lucheni przed sądem twierdził, że zabił Elisabeth tylko dlatego, że monarchini sama tego pragnęła.

Junsu już wcześniej wcielił się w rolę kochanka cesarzowej, Śmierci. Widzowie mogli zobaczyć w jego wykonaniu takie utwory jak Der Letzte Tanz (ang. The Last Dance) czy Die Schatten werden länger (ang. The Shadows Grow Longer). Posłuchajcie poniżej, jak brzmią piosenki, z którymi będą musieli zmierzyć się nowi aktorzy:


Obecny projekt będzie czwartą adaptacją EMK Musical Company w Korei Południowej. Premiera „Elisabeth” odbyła się w 2012 roku w Samsung Electronics Hall. Spektakl cieszył się wielkim zainteresowaniem, zdobywając 12 nominacji podczas 6. edycji The Musical Awards, najwięcej w historii koreańskich produkcji, a nagrody zgarnął w 9 kategoriach, m.in. Musical Roku, Najlepsza Aktorka, Najlepsza Reżyseria Dźwiękowa, Oświetlenie oraz Kostiumy. Tutaj także Junsu wygrał statuetkę w kategorii Namyoung Popular Star Award. Ogromna popularność widowiska sprawiła, że w 2013 roku powtórzono spektakle w Seoul Art Center Opera House. Tamtego roku podczas 18. edycji Korea Musical Awards produkcja zdobyła 9 nominacji, a nagrody powędrowały do Junsu oraz Ock Joo Hyun za Najlepszego Aktora i Aktorkę. Trzecia adaptacja „Elisabeth” pojawiła się w 2015 roku.

Więcej informacji o musicalu możecie znaleźć na głównej stronie sztuki pod tym linkiem.

 

źródło: (1)(2)(3)
źródło zdjęcia: Oficjalny Twitter VIXX

  1. Czytam Was bardzo często i treści artykułu pojawił się bardzo rażący błąd. Postać Śmierci (Todd) w 2013 roku grał nie Park Hyun Sik z ZE:A tylko PARK HYO SHIN! Jeden z najlepszych, czołowych wokalistów Korei, którego coverują praktycznie wszyscy k-popowi idole. To był jego ogromny sukces zagrania tej postaci zaraz po skończeniu służby wojskowej . Wracając do Parka Hyun Sika, który jest fanem absolutnym (!) Park Hyo Shina i jego niezwykłego głosu to nigdy w tym musicalu nie zagrał. Serdecznie pozdrawiam redakcję i proszę o poprawienie błędu.

    1. Cześć Ago! Faktycznie, masz rację, Park Hyun Sik z ZE:A nigdy nie zagrał w „Elisabeth” – z prostego powodu – dopiero wcieli się w postać Śmierci 🙂 Cytując nasz artykuł: „(…) Wokalista dostał główną rolę kochanka cesarzowej Elisabeth, Śmierci, która w produkcji za imię przyjęła swój niemiecki odpowiednik, der Tod. W tą samą postać wcieli się również Park Hyung Sik z ZE:A, a Kim Junsu z JYJ obecnie rozważa ponowne podjęcie się roli. (…)”. Jak wiadomo, w musicalach jedna rola często dawana jest kilku aktorom, a obsada zmienia się w zależności od dnia. Hyun Sik dostał angaż do roli Todda (potwierdzony przez produkcję 28 sierpnia), podobnie jak Leo. Junsu natomiast zastanawia się nad ponownym wcieleniem się w postać, dlatego został tutaj wspomniany. Dziękujemy za to, że nas czytasz! Również pozdrawiamy 🙂

      1. Trzymam kciuki za chłopaków 🙂 To bardzo trudna rola i dość monotonna muzyka.. Trzeba nie lada kunsztu scenicznego i wokalnego, żeby dobrze wejśc w tę postać i to dobrze pociągnąć. W Leo wierzę, poradzi sobie. Mam nadzieję, że Hyungsik też da radę 🙂 Odwalacie dobrą robotę, dziękuję i pozdrawiam.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.